ŚNIEŻKA Z PRZEŁĘCZY OKRAJ

Szlak czerwony przez Skalny Stół do białego Jaru w Karpaczu

AHOJ! 🏔️Dziś pomysł na wycieczkę z Przełęczy Okraj na Śnieżkę. Całość wycieczki to 17 km które pokonaliśmy w czasie 5h i 40 minut.

🚌 Z Karpacza wyruszamy busem o godzinie 8:25, kolejny wyrusza po godzinie 11:00 Za 2 osoby + psa płacimy 45 zł. Podróż trwała około godziny. Po drodze zatrzymujemy się na kilkunastu przystankach w mieście. Oczywiście jest też opcja powrotu. Docelowo busik jedzie do czeskiego Peca.

🇨🇿 Na Przełęczy Okraj znajduje się polsko-czeskie przejście graniczne.

🥾 Odchodzą stąd szlaki w kierunku Skalnego Stołu. Jeżeli wędrujesz bez psa, polecamy 🔵 niebieski szlak, którym najszybciej dotrzesz do celu. ⚠️ UWAGA! Jest to trasa zamknięta dla psiaków! Dla nich wyznaczony jest 🔴 czerwony szlak, który odbija w lewo tuż przed wejściem do Karkonoskiego Parku Narodowego. To też świetna opcja dla rodzin z wózkami.

AKTUALNE SZLAKI W KARKONOSZACH ZAMKNIĘTE DLA PSIAKÓW – KLIKNIJ TUTAJ!

🔴 Czerwony szlak przecina czeski stok narciarski. Po kilkunastu metrach dotrzesz do maleńkiego placu zabaw i wiaty piknikowej. Przed Tobą jeszcze jedno podejście, przyjemne zejście w dół i moment decyzji: co dalej?

👉 Żeby zdobyć Skalny Stół musisz odbić w prawo w 🔵 niebieski szlak. Po około 15 minutach stromego i nierównego podejścia będziesz na szczycie. Natomiast podążając dalej 🔴 czerwonym szlakiem dotrzesz do 🏡 czeskiego schroniska Jelenka, zdobędziesz Czarną Kopę, by finalnie stromym ⚫️ czarnym szlakiem dotrzeć na szczyt Śnieżki.

💨 Pamiętaj, że warunki atmosferyczne na Śnieżce są bardzo trudne. Tego dnia wiatr wiał z prędkością 75 km/ h, a odczuwalna temperatura wynosiła -17 C. Momentami urywało głowę i bezlitośnie prószyło lodem w oczy. Na dole nic nie zapowiadało takich warunków i mało kto był na nie przygotowany.

POZNAJ AKTUALNE WARUNKI W KARKONOSZACH _ KLIKNIJ TUTAJ!

🚶🏼‍♂️Zejście do Domu Śląskiego to walka z ogromnymi porywami wiatru i oblodzeniem na szlaku. Turystów jednak ani warunki pogodowe ani nieodpowiedni strój nie zniechęcały do zawrócenia ze szlaku. Widzieliśmy zarówno osoby w adidasach, jeansach, dresach, bez rękawiczek, czapek, z dziećmi, psami, a nawet w kozaczkach na obcasie. Szok!

🐕‍🦺 Choć nasza Arianka to wprawiona zawodniczka to w takich warunkach nie miała okazji jeszcze spacerować i ogromnie się o nią baliśmy. Nie okazywała żadnych oznak zimna, nie podnosiła łapek do góry, nie tuliła się, ale przy silnych porywach wiatru lekko piskała. Wydaje nam się, że ze strachu. Nie zostało nam więc nic innego, jak asekurować to nasze maleństwo i znieść bezpiecznie do schroniska. Tam się najadła, wyspała i była gotowa do drogi powrotnej.

🏔️ Po kilkunastu minutowym odpoczynku, kawce i naleśnikach ruszyliśmy do Karpacza. Ze względu na pogodę wybraliśmy ⚫️ czarny szlak biegnący obok górnej stacji wyciągu na Kopę, którym dotarliśmy prosto do Białego Jaru. Początkowo planowaliśmy odbić w 🟡 żółty szlak i dotrzeć do Strzechy Akademickiej i Samotni, by finalnie dotrzeć do Świątyni Wang, niestety był on zamknięty z powodu zagrożenia lawinowego. Można także było pominąć ten odcinek i z domu Śląskiego, górą iść prosto do schroniska jednak pogoda zweryfikowała nasze plany. Może następnym razem się uda!

💪 To była jedna z naszych najdłuższych i najbardziej emocjonujących zimowych wypraw! Dawno nie doświadczyliśmy tak wiele podczas jednej górskiej wyprawy. Coś wspaniałego! Za to właśnie kochamy góry.