AHOJ! 🏔 Dziś spełniłam jedno ze swoich marzeń. Na tegorocznej liście jest ich całkiem sporo, jedne są łatwe do zorganizowania, drugie wydają się nieosiągalne, ale wszystkie przynoszą satysfakcję i dają ogromną radość.
🕯 Spacer w świetle lamp naftowych na jeden z moich ulubionych szczytów Rudaw Janowickich — Sokolik, wykonane. Tylko sobie to wyobraźcie! Gwiaździsta noc, stare lampy w dłoni, wokół las i skały, a w nagrodę zapierający dech w piersiach widok na pobliskie, rozświetlone miejscowości. Na powrocie szarlotka w schronisku Szwajcarka, mnóstwo nowych informacji i bezcenne wspomnienia. Co tu dużo pisać. Było cudownie. Dokładnie tak jak to sobie wyobrażałam. 🥰 Dziękujemy @sudeckakraina
JAK WYGLĄDAŁA WYCIECZKA NA SOKOLIK:
Wycieczka została zorganizowana przez biuro turystyczne Sudecka Kraina. Gdy pierwszy raz zobaczyłam wejście na Sokolik z lampionami w dłoni, od razu wiedziałam, że muszę się na nie wybrać. Termin w miesiącu jest zwykle jeden, więc ciężko było wstrzelić się w niego całą rodziną. Niestety kilka wypraw nam przepadło albo zobaczyłam je zbyt późno. Parę dni temu zadzwoniłam do biura podróży i zapytałam, czy możemy przyjechać z dziećmi i małym psem. Dopytałam o trudności na trasie i konieczność zabrania ze sobą raków – lubię być przygotowana na wszystko. 😁 Przewodnik rozwiał moje wątpliwości i zaprosił na 17:30 w sobotę / Przełęcz Karpnicka. Tam po zapoznaniu się i krótkim opisie trasy dostaliśmy w dłonie lampiony. Od razu ich nie zapalaliśmy, gdyż było jeszcze jasno. Z tworzeniem nastrojowego klimatu poczekaliśmy, aż zapadnie zmrok. Zwrócono nam też uwagę na to, aby zbyt mocno nimi nie potrząsać ani nie machać ze względu na naftę w środku.
Wchodząc na Sokolik mieliśmy kilka krótkich postojów, co krok przewodnik opowiadał ciekawostki, pokazywał stare rysunki i opowiadał śmieszne historie. Miał mnóstwo wyrozumiałości dla chłopców, którzy 3-4 razy bawiąc się ogniem (zwiększając i zmniejszając płomień), całkowicie ją gasili.
Na szczyt najpierw wszedł Mariusz z chłopcami a później ja, zostawiając Arie na dole. Schody są zbyt niebezpieczne dla takiego psiaka, a nasi chłopcy to wytrawni piechurzy 🙂 Zresztą byliśmy już w 2018 roku na Sokoliku, więc pamiętaliśmy bardzo dobrze trudności, z jakimi mierzyliśmy się, pokonując kolejne stopnie. W nocy na szczęście było dużo łatwiej. Może dlatego, że nie było widać tej przepaści pod stopami, więc trzymając się poręczy, pozostało tylko kierować się ku górze. 🙈
Na szczycie jak zwykle wiało, ale widoki wynagradzały wszystko! Cudownie jest popatrzeć na świat skąpany w tysiącu lampeczek. Koniecznie musisz zobaczyć to na własne oczy! Na powrocie odpoczywaliśmy na ogromnych głazach przy Husyckich Skałach. Na niebie nie było ani jednej chmurki! Widoczność wspaniała! Leżeliśmy tak chwilę, słuchając opowieści przewodnika i wpatrywaliśmy się w rozgwieżdżone niebo – bajka! Na koniec szarlotka w schronisku Szwajcarka i poczucie pełnej satysfakcji. Cudownie było! Naprawdę! Chętnie wybierzemy się na kolejną wycieczkę z @sudeckakraina
👉 Sudecka Kraina to biuro turystyczne łączące dobrą zabawę z ciekawym i oryginalnym przekazem informacji o regionie. Planuje wycieczki jednodniowe i wielodniowe, układa programy dla kolonii i zielonych szkół. Ponadto organizuje eventy, gry plenerowe, spektakle teatralne, wycieczki tematyczne, warsztaty i prelekcje. My mieliśmy okazje wchodzić na Sokolik z Jarkiem Szczyżowskim. Fajny z niego facet, Przewodnik Sudecki, którego pasją jest historia Dolnego Śląska etnografia, dawne kulty i wierzenia.👌🏻
🏔 Sokolik to nie jedyna wycieczka, jaka organizowana jest przez Sudecką Krainę. Z lampami lampowych możesz również zwiedzić zakamarki Jeleniej Góry, Ogród Ducha Gór, Polanę Czarownic, Wysoki Kamień i Zamek Bolczów, Grodna i wiele innych. Sprawdźcie sami aktualne wydarzenia na Facebooku Sudeckiej Krainy lub w kalendarzu imprez na ich stronie www.sudeckakraina.pl
CO WARTO WIEDZIEĆ:
👉 Wejście na Sokolik z lampami naftowymi organizowała Sudecka Kraina – biuro turystyczne
🚶🏼♂️ Spacer poprowadzą licencjonowani, górscy Przewodnicy Sudeccy
💻 Obowiązuje wyłącznie rezerwacja mailowa: sudeckakraina@o2.pl
💶 Koszt – 50zł/os dorosła, 20zł/os dziecko 7-16 lat, 0zł/ dziecko do 6 lat
📌 Start: Przełęcz Karpnicka, zrobiliśmy pętle, wchodząc poniżej Husyckich Skał, a schodząc przez schronisko Szwajcarka
⏳ Czas wycieczki to około 3h z przerwą w schronisku i kilkoma przystankami na szlaku
🥾 Dystans, jaki pokonaliśmy to około 5 km
🕯 Na czas spaceru otrzymasz bezpłatnie lampę naftową. Możesz zabrać ze soba czołówkę ale zdecydowanie psuje ona klimat wycieczki
🎒 Na Sokoliku mocno wieje, weźcie ze sobą coś na uszy lub kurtki przeciwwiatrowe
💳 W schronisku Szwajcarka można płacić kartą, jest też miejsce na ognisko
❄️ UWAGA! W okresie zimowym szlaki mogą być oblodzone, należy zabrać ze sobą raczki!
‼️ Sudecka Kraina zastrzega, że w razie niekorzystnych warunków pogodowych, lub niskiej frekwencji, wieczorny spacer z lampami naftowymi może być przeniesiony na inny termin
👉 ZOBACZ JAK SZLAK NA SOKOLIK, PREZENTUJE SIĘ W DZIEŃ, PODCZAS NASZEJ PIERWSZEJ, RODZINNEJ, GÓRSKIEJ WYCIECZKI – KLIKNIJ TUTAJ!
Jeśli spodobał Ci się Nasz wpis UDOSTĘPNIJ GO PROSZĘ,
klikając w poniższy baner Facebooka lub Instagrama.
Polub naszą strone na FACEBOOKU.
Zajrzyj na Nasz INSTAGRAM.
Obejrzyj więcej filmów na Naszym kanale YOU TUBE.
Zaloguj się na swoje konto